Muszę przyznać, że pierwszy raz z takim czymś się spotkałam kupując książkę w miejskiej księgarni.
Otóż, kupiłam książkę Jolanty Marii Kalety - Riese, tam, gdzie śmierć ma sowie oczy, a w środku, na stronie tytułowej znajduje się podpis i autograf autorki książki. Miło, naprawdę.
I w sumie fajnie będzie przeczytać książkę, w której zawarte są informacje z okolic, z których pochodzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Do przeczytania w tym roku.
Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.
-
Współpraca. Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak. Powieść ta jest opowieścią o podróży przez życie, różne krainy i ziemskie drogi w poszuki...
-
Czasami dobrze jest mieć znajomości w panu z kiosku. Okazało się, że pewna klientka pana kioskarza zna osobiście pewne autorki książki i mo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz