Czasami biorę udział w konkursach książkowych u Subiektywnie o książkach.
Po raz drugi udało mi się wygrać.
Dzisiaj dostałam już książkę pocztą, co mnie ucieszyło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Czasami dobrze jest mieć znajomości w panu z kiosku. Okazało się, że pewna klientka pana kioskarza zna osobiście pewne autorki książki i mo...
-
Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa dni w kolejce po kredens? Od ...
Cieszę się bardzo, że książka dotarła cała i zdrowa. Udanej lektury!
OdpowiedzUsuń