Detektyw Robert Hunter musi zmierzyć się ze swoją przeszłością, żeby przechytrzyć najbardziej perfidnego mordercę, z jakim miał do czynienia.
W prowincjonalnym miasteczku w stanie Wyoming dochodzi do wypadku. Kierowca ciężarówki, który zasłabł za kierownicą, wjechał do przydrożnego baru, po drodze taranując stojący na parkingu samochód. Wypadek okazuje się jednak dużo bardziej makabryczny, kiedy w bagażniku potrąconego auta policja znajduje ludzkie głowy. Szeryf aresztuje człowieka podejrzanego o podwójne morderstwo. W trakcie śledztwa dokonuje przerażającego odkrycia…
Sprawę przejmuje FBI, ale tym razem agenci muszą poprosić o pomoc z zewnątrz. Zwracają się do Roberta Huntera, psychologa, który swego czasu specjalizował się w badaniu zachowań przestępców, a obecnie jest inspektorem policji w Los Angeles w wydziale zajmującym się szczególnie brutalnymi przestępstwami. Podczas przesłuchań Hunter dociera do straszliwych tajemnic, których nikt się nie spodziewał, a tożsamość samego mordercy okazuje się tak niejasna, że nawet FBI nie zdawało sobie sprawy z jego istnienia… aż do teraz.
Czasami przeszłość dopada człowieka w najmniej spodziewanym momencie.
Robert Hunter jest w takim momencie.
Spotyka się on z dawnym przyjacielem z czasów studiów. Choć mogłoby się wydawać, że Robert zna przyjaciela doskonale, okazuje się, że przez długi czas niewidzenia się, mężczyzna udoskonalił swoje umiejętności maskowania i udawania.
Robert Hunter zna mordercę, ale teraz musi wydobyć z niego informacje związane z ciałami.
Przy okazji sam musi się otworzyć i wyznać najbardziej bolesne tajemnice swojego życia, które bardzo go zmieniły. Śmierć matki i morderstwo jego narzeczonej.
Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje, gdy okazuje się, że jest jeszcze jedna ofiara.
Żywa.
Robert Hunter i FBI muszą zrobić wszystko, aby uratować kobietę.
Ale psychopatyczny morderca nie da tak łatwo jej odnaleźć.
Na przeszłość należy uważać, bo zawsze dopadnie człowieka.
Książka naprawdę bardzo ciekawa.
Mimo, że od samego początku wiadomo kto jest mordercą, to odnajdywanie ciał jest bardzo męczące.
Krótkie rozdziały i napięta atmosfera sprawia, że czytelnik chce wiedzieć jak najszybciej o co chodzi.
Dobry pomysł na książkę.
Chris Carter pokazuje jak działa umysł seryjnego mordercy, a jego wysoka inteligencja sprawia, że czytelnik nie jest pewny, co morderca zrobi.
Świetna intryga sprawia, że po skończeniu książki czuje się niedosyt.
Ludzka psychika jest bardzo skomplikowana, a w książce jest doskonale pokazane, że jeśli zabija się na spokojnie i bez pośpiechu, można nigdy nie być złapanym. Morderstwa idealne.
Ocena: 5