sobota, 31 października 2020

Migawki miesiąca - październik.

 Uwielbiam jesień.

Uwielbiam kolory jesieni.

Nareszcie mogłam się nią nacieszyć.


Jesienne czytanie z dobrą herbatą.

Pada. Chyba żadna nowość.
Padało prawie cały miesiąc.

Jesień obok murów obronnych/

Jesień w parku.
Kocham te kolory.

Szelest liści pod nogami...


Uszanowanko.

Warszawianka.


Gdzieś podczas spaceru.

Grobowiec Rodziny Becker

Jesień na cmentarzu.

Świt.


Koteł nie zadowolony, koteł zły.
Morderczy wzrok kotełka.


piątek, 30 października 2020

Październikowe podsumowanie czytelnicze.

 Prawie koniec miesiąca. 

Czas na kolejne podsumowanie.

Jakoś zleciał na przeczytaniu trzech książek. 


1. Richard Osman - Morderców tropimy w czwartki


2. Alex North - W cieniu zła


3. Greta Drawska - Rytuał




sobota, 24 października 2020

Greta Drawska - Rytuał/ Recenzja

 Wokół głowy przybitej do drzewa krążą muchy. W jednym oku tkwi włócznia, a wyryty pod spodem pogański symbol wskazuje na to, że na wzgórzu odbył się makabryczny rytuał. Prokurator Wanda Just dobrze wie, że pierwsze tropy najczęściej są fałszywe, a im mniejsze miasteczko, tym więcej do ukrycia.


Wanda każdego dnia coraz bardziej żałuje powrotu w rodzinne strony. Zatraca się w pracy i robi wszystko, żeby nikt nie pytał o jej przeszłość. Zwłaszcza podkomisarz Dereń, jej dawny kolega, który wydaje się zbyt poczciwy do tej roboty.

Śledztwo nabiera tempa w najmniej spodziewanym momencie. Zbrodniarz perfekcyjnie zaciera ślady i podejmuje zuchwałą grę z prokurator Just. W pozornie zwyczajnym miasteczku toczy się brutalna walka o wpływy, a przeszłość odkrywa swoją mroczną twarz. Tutaj dawnych grzechów nie zapomina się nigdy.


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

Zostaje znaleziona głowa przybita włócznią do drzewa.
Niedaleko odnajduje się reszta ciała.
Kto i dlaczego zabił miejscowego dentystę?
Czy to ma związek z jakimś rytuałem?

Wanda Just, pani prokurator wraca do rodzinnego miasta, aby poprowadzić śledztwo, choć nie jest to łatwe, gdyż ciągnie się za nią przeszłość, o której nie chce pamiętać. Do tego, pomaga jej dawny znajomy, z którym w młodości wiele ją łączyło. Ale nie mieszają życia prywatnego z zawodowym i bardzo dobrze rozwiązują zagadkę śmierci.
Im dalej się zagłębiają w historię, tym więcej odkrywają tajemnic skrywanych przez ludzi.
Wanda i jej znajomy dzięki mozolnej pracy, odkryją wszystkie tajemnice, jakie są przed nimi ukrywane i rozwiążą zagadkę.

Takie debiuty, jak Rytuał to ja rozumiem.
Książka dopracowana, bohaterowie są odpowiedni - nie opowiadają o swoich problemach, zajmują się śledztwem, w książce można znaleźć dużo informacji historycznych związanych z okolicą, gdzie rozgrywa się opowieść. Dla osób interesujących się historią to nie lada gratka, aby dowiedzieć się ciekawych informacji o tych okolicach. Greta Drawska naprawdę przygotowała się dobrze do napisania tej książki. Takie debiuty pisarskie mogłabym czytać i czytać. Pogratulować pani Grecie pomysłu na książkę i dobrą realizację jej.

Książka posiada swój klimat.
Małe miasteczko pełne tajemnic, nikt nie chce się wtrącać ani rozmawiać o pewnych sprawach jak to bywa w takich miasteczkach, ale nawet to nie zniechęci głównej bohaterki do rozwiązania zagadki.


Ocena: 5

piątek, 16 października 2020

Alex North - W cieniu zła/ Recenzja

 Rytualne morderstwo, nawiedzone przez złe moce miasteczko, budząca paniczny strach postać Czerwonorękiego oraz przytłaczająca atmosfera nadciągającej katastrofy. Ta historia wciąga, trzyma w napięciu, hipnotyzuje złowieszczą scenerią i przyprawia o gęsią skórkę.


Niepozorne miasteczko Gritten Wood ma mroczną przeszłość. Dwadzieścia pięć lat temu doszło tu do bestialskiego morderstwa o podłożu rytualnym, w którym uczestniczyło kilku nastolatków. Policji udało się zatrzymać jednego ze sprawców, drugi, Charlie, zniknął w tajemniczych okolicznościach.
Paul Adams doskonale pamięta, co się wtedy stało. Dobrze znał Charliego i jego ofiarę, a tamte wydarzenia położyły się cieniem na jego dorosłym życiu. Ćwierć wieku później pełen obaw wraca do rodzinnej miejscowości.
Ku swojemu przerażeniu odkrywa, że historia się powtarza. W okolicy dochodzi do serii morderstw zainspirowanych zbrodnią sprzed ćwierć wieku. Duchy przeszłości, te prawdziwe i te tylko wymyślone, wciąż go prześladują.




Za możliwość przeczytania książki przed premierą, dziękuję Wydawnictwu Muza.

Co jest wytworem wyobraźni a co jeszcze snem?
Tego próbuje dowiedzieć się Paul.
Paul wraca do domu po 25 latach nieobecności z powodu swojej matki, która jest w złym stanie.
Wtedy przeszłość wraca ze zdwojoną siłą.
Zawsze pamiętał, co wydarzyło się, gdy był nastolatkiem, ale będąc w miasteczku, wszystko wraca.
Każde wspomnienie, zapach, słowo, myśl.
Przeszłość dopada Paula, choć tego nie chce.
Musi stawić czoła demonom, które ponownie go prześladują.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. To moje pierwsze spotkanie z Alex'em Northem i jestem naprawdę zaskoczona, że jest taka świetna.
Książka ma w sobie grozę, która sprawiła, że momentami naprawdę się bałam. Każda kolejna strona była nasiąknięta strachem, zagadkami. Kiedy skończyłam ją czytać, byłam zawiedziona, że to już koniec. Takich książek powinno być więcej.


Ocena: 5

środa, 7 października 2020

Richard Osman - Morderców tropimy w czwartki/ Recenzja

 Ciepła, pełna niewymuszonego humoru i ironicznego brytyjskiego dowcipu komedia kryminalna z uroczymi bohaterami, których nie sposób nie polubić.

Znakomite połączenie klasycznej intrygi kryminalnej z zabawną komedią, powieść pogodna, wzruszająca i nieodparcie optymistyczna.
Drżyjcie, łotry! Czwórka seniorów z Czwartkowego Klubu Zbrodni wkracza do akcji!

W luksusowej wiosce dla seniorów czwórka pozornie niedobranych przyjaciół tworzy Czwartkowy Klub Zbrodni. Łączy ich zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek.
Jego członkowie: Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim co tydzień omawiają przypadki morderstw, których nie udało się w przeszłości wyjaśnić policji.
Kiedy zostaje zabity miejscowy deweloper, detektywi amatorzy trafiają w sam środek śledztwa, które tym razem toczy się tu i teraz. Wreszcie mają szansę się wykazać. To nic, że zbliżają się do osiemdziesiątki.
Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?


Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Muza.


Członkowie Czwartkowego Klubu Zbrodni to czworo uroczych starszych osób, które w każdy czwartek spotykają się, aby omawiać zbrodnie, które nie zostały wyjaśnione przez policję.
Tym razem muszą oni rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci dewelopera, który zbudował ich małe miasteczko.
Dzięki pomocy policjantce, która zostaje przydzielona do tej sprawy dzięki jednej pani z klubu, próbują oni dowieść się, dlaczego doszło do morderstwa.
Jest wiele poszlak i tropów, ale bardzo mało informacji związanych z tym wydarzeniem. 
Klub i Donna wraz z policyjnym partnerem, muszą dowiedzieć się prawdy o morderstwie.
Przeszłość dopadnie kilka osób, które są związane z Klubem, dzięki dociekliwości ich członków.

Joyce, Elizabeth, Ron i Ibrahim to różne osoby, które wnoszą coś od siebie do książki.
Każdy z nich jest inny, ale mimo to, dogadują się i potrafią rozwiązać zagadki kryminalne dzięki swojemu uporowi i pragnieniu poznania prawdy. Mimo podeszłego wieku, nie są typowymi dziadkami i babciami jacy stają nam przed oczami, gdy mowa o takich osobach. Radzą sobie dobrze we współczesnym świecie.

Cóż... Pomysł na książkę był naprawdę świetny, ale uważam, że nie do końca został on wykorzystany przez autora książki. Bohaterowie Klubu nie wydawali się ze sobą zżyci, nie było czuć między nimi tej wielkiej przyjaźni, o jakiej była mowa. Samo śledztwo też nie było ciekawe. Było ono powolne, było za dużo wątków pobocznych, zapychaczy, które naprawdę nic nie wnosiły do książki, za dużo bohaterów, którzy nic nie wnosili do książki. Miał być kryminał z humorem, a wszystko było takie... Drętwe. Sama fabuła i pomysł był naprawdę ciekawy, ale bawiłabym się lepiej, gdyby coś się działo. 
Ale jak na debiut kryminalny, nie było wcale tak źle. Są jeszcze gorsze książki.
Richard Osman miał pomysł, zrealizował go na swój sposób, napisał książkę tak, jak uważał.
Niektórym się ona spodoba niektórym nie.

Ocena: 4-

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.