Czy niewinna rozmowa z przypadkową osobą w pociągu może zamienić poukładane życie idealnej rodziny w kompletny chaos?
Selena Murphy wraca pociągiem z pracy do domu. Zajmuje miejsce obok sympatycznie wyglądającej kobiety. Pociąg rusza, jednak po chwili zatrzymuje się, a z głośników płynie komunikat o jego opóźnieniu. Selena wdaje się w rozmowę z nieznajomą, która przedstawia się jako Martha. Przekonana, że już nigdy więcej się nie spotkają, postanawia wyjawić jej swoje sekrety. Wyznaje, że podejrzewa męża o zdradę z opiekunką ich dzieci, z kolei Martha w rewanżu zwierza się Selenie, że sama ma romans ze swoim szefem. Kobiety zastanawiają się, jak cudownie by było, gdyby ich problemy nagle rozpłynęły się w powietrzu. Kilka dni później niania Murphych znika bez śladu, a niegdyś idealne życie Seleny w jednej chwili wywraca się do góry nogami...
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza. Premiera 28.09.2022.
Czasami człowiek mimo zasad, opowie obcej osobie coś o swoim życiu. Tak robi Selena, która w pociągu siada obok innej pasażerki. Wyznaje, że ma podejrzenia wobec męża, że ten ją zdradza z opiekunka do dzieci. Marta za to opowiada o swoim romansie z szefem. Obie dochodzą do wniosku, że dobrze by było, gdyby ich problemy zniknęły. I tak się dzieje po kilku dniach, że znika opiekunka zatrudniona przez Selene. W dalszym śledztwie wychodzą kolejne sekrety skrywane przez różnych bohaterów, co doprowadza do poznania prawdy, która okaże się szokująca.
Książka napisana z perspektywy kilku bohaterów książki, co sprawiło, że czytało się ją dość sprawnie i szybko. Było dużo wątków psychologicznych, które pozwoliły lepiej zrozumieć postępowanie danego bohatera książki. Wątki poboczne nie zapychały książki, nawet dawały lepszy obraz akcji.
Mroczne wyznania to opowieść, gdzie nic nie jest takie oczywiste, jak wydaje się być. Dopiero, gdy czytelnik zacznie zbliżać się do końca książki, zrozumie, jaka to misterna opowieść. Opowieść o człowieczeństwie, odrzuceniu, próbie przynależenia do czegoś.
Małym minusem może być zakończenie, bo to już trochę za często używany wątek w takich książkach. Jaki? Nie zdradzę, żebyście sami przeczytali, ale po lekturze możecie się domyślić.
Ocena: 5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz