Kiedyś widziałam, że ze stron książek można stworzyć "własne cytaty". Zakreśla się słowa, które tworzą jakiś cytat. Spodobało mi się to. A zdarzyło mi się mieć kilka wersji jednej książki, to jedną poświęcałam i udało mi się samej stworzyć takie coś.
Szanuję książki, ale poświęciłam tu takie nieco gorsze wydania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Czasami dobrze jest mieć znajomości w panu z kiosku. Okazało się, że pewna klientka pana kioskarza zna osobiście pewne autorki książki i mo...
-
Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa dni w kolejce po kredens? Od ...
Ciekawy pomysł, aczkolwiek mi byłoby szkoda samych książek.
OdpowiedzUsuń