To miał być uroczy weekend. Romantyczny i wyjątkowy, pierwszy spędzony tylko we dwoje.Szanowany profesor literatury Steven Harding i jego dziewczyna, dwudziestotrzyletnia studentka Ellie Masterson. Z dala od miasta, z dala od ciekawskich spojrzeń, w domu na odludziu będą się mogli sobą nasycić. I świętować, bo ten związek – jedyny taki na świecie! – trwa już pół roku.
Ellie wszystko starannie zaplanowała.
Zaczyna się od wspaniałej kolacji… Luksusowa willa, las, zima, w oddali wody zatoki, wokoło ani żywej duszy, telefony tracą zasięg – nic nie mąci tej sielanki. Ale to sceneria wymarzona nie tylko dla miłości. To także idealne tło dla zemsty. Bo Ellie planowała ten wieczór od lat.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.
Ellie jest studentką, zaś Steven jej profesorem. Są parą już pół roku, choć mężczyzna jest łamaczem kobiecych serc, czyli kobieciarzem. Postanawiają spędzić kilka dni tylko we dwoje z dala od miasta i ludzi - tylko ich dwoje. Romantyczne miejsce do spędzenia czasu we dwoje to domek blisko lasu i plaży, środek zimy i ogień w kominku. Idealne miejsce dla zakochanych ludzi. Jednak jest coś, co sprawi, że jedno z nich nie będzie zadowolone z wydarzeń, które będą miały miejsce
Cierpliwość Ellie zostaje nagrodzona i może zemścić się na mężczyźnie, który zrobił coś złego kilka lat wcześniej. Chce zemsty za krzywdy swoje i kogoś bliskiego. Co się wydarzyło w chatce na odludziu? Bardzo wiele i warto sięgnąć po książkę aby poznać losy dwojga bohaterów tejże książki.
Książka pełna emocji, chęci zemsty. Autorka udowadnia, że demony przeszłości nigdy nie opuszczają człowieka i są tacy ludzie, którzy chcą zemsty na sprawcy swoich cierpień. Akcja toczy się powoli, ale im dalej w las, tym akcja stawała się coraz bardziej mroczna i trzyma w napięciu do ostatniej strony.
"Nikt tylko my" to dobrze napisany thriller psychologiczny, który sprawia, że ciarki przechodzą po plecach.
Ocena: 5