czwartek, 10 maja 2018

Frode Granhus - Skrucha/ Recenzja

Pewnego dnia pod koniec niezwykle upalnego lata w Bodo uprowadzono sześcioletnią Idę, córkę świeckiego kaznodziei. 

Do śledztwa dotyczącego zaginięcia dziewczynki zostają wyznaczeni detektywi Rino Carlsen i Guro Hammer, atrakcyjna, świeżo zatrudniona w miejscowej komendzie, specjalizująca się w sprawach przemocy wobec dzieci. 

W miarę, jak śledztwo zatacza coraz szersze kręgi, na jaw wychodzą przestępstwa sprzed dwudziestu siedmiu lat dotyczące porwań dzieci. Uprowadzono wtedy dwie małe dziewczynki – jedną odnaleziono, druga zniknęła na zawsze. Okazuje się, że w tamtych wydarzeniach pewną rolę odegrał ojciec dziewczynki. Mają one również coś wspólnego z tajemniczą przeszłością Guro Hammer. 

Zaczyna się dramatyczny wyścig z czasem, aby zdążyć uratować małą Idę. Guro nie wie jeszcze, że zakończenie sprawy rozpocznie nowy rozdział w jej życiu.


Porwanie małej dziewczynki sprawia, że na jaw zaczynają wychodzić skrywane tajemnice sprzed dwudziestu siedmiu lat. 
Porwanie małej dziewczynki sprawi, że życie Guro Hammer przewróci się do góry nogami, co będzie dla niej wielkim szokiem.
Dwadzieścia siedem lat temu zostały porwane dwie dziewczynki. Jedna się odnalazła, drugą uznano za martwą.
Obecnie ponownie zostaje porwana dziewczynka, podobna z wyglądu do tych dwóch poprzednich.
Rino wraz z nową koleżanką, Guro postanawia rozwikłać zagadkę tych porwań dzieci.
Brnąc coraz bardziej, odkrywają tajemnice, która jest szokiem dla Guro.

Fabuła książki jest bardzo ciekawa. Autor książki pozwala czytelnikowi wejść do społeczności opisami. Nie są one ani za długie, ani za krótkie - są po prostu konkretne, co sprawia, że książkę czyta się gładko i nie jest ona zawalona kilkoma stronami bezsensownymi opisami przyrody, pogody czy otoczenia. 
Sprawa porwania dziecka jest na czasie, ponieważ wiele dzieci znika, nie zostają odnalezione.
Kiedy ma się wrażenie, że zna się motywy i porywacza, następuje zwrot akcji, który sprawia, że czytelnikowi opada szczęka bo nie spodziewa się, że porywaczem może być ktoś inny.
Zakończenie książki jest naprawdę warte przebrnięcia przez całość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.