I kolejne podsumowanie miesiąca.
Maj był nawet dobry jeśli chodzi o czytanie.
1. Andy Weir - Projekt Hail Mary
2. Alex Schulman - Daleko, coraz bliżej
3. Katherine Faulkner - Greenwich Park
4. Inga Vesper - Bardzo długie popołudnie
I kolejne podsumowanie miesiąca.
Maj był nawet dobry jeśli chodzi o czytanie.
1. Andy Weir - Projekt Hail Mary
2. Alex Schulman - Daleko, coraz bliżej
3. Katherine Faulkner - Greenwich Park
4. Inga Vesper - Bardzo długie popołudnie
Jest lato 1959 roku, kalifornijskie słońce wypala wypielęgnowane trawniki przed domami w Sunnylakes. Pewnego bardzo długiego popołudnia w tej sielskiej atmosferze przedmieścia znika Joyce Haney. Tego samego dnia Ruby Wright udaje się do pracy, spodziewając się, że czeka tam na nią to, co zawsze: obowiązki domowe, których nie cierpi, obolałe stawy, pogarda ze strony białych pracodawców… a także światełko w mroku codzienności: życzliwość Joyce. Zamiast tego znajduje dwójkę przerażonych dzieci i plamę krwi na podłodze w kuchni. Po pani domu nie ma śladu.
Helen Thorpe wiedzie idealne życie w Greenwich Park, jednej z najzamożniejszych dzielnic Londynu. Razem z Danielem, cenionym architektem i kochającym mężem, mieszkają w imponującym wiktoriańskim domu, mają grono zaufanych przyjaciół i z niecierpliwością wyczekują narodzin swojego pierwszego dziecka. Ale ta beztroska sielanka to tylko pozory. Gdy na zajęciach w szkole rodzenia Helen poznaje Rachel, energiczną i bardzo bezpośrednią samotną matkę, nie wie jeszcze, jaką rolę nowa znajoma odegra w jej życiu. Wkrótce Rachel, która jest w trudnej sytuacji życiowej, wprowadza się na jakiś czas do domu Thorpe’ów. Helen zaczyna niepokoić dziwne zachowanie nowej przyjaciółki. Odkrywa, że Rachel potajemnie przegląda ich laptop, natrafia też na dwuznaczne liściki. Kiedy Rachel znika bez śladu, w mediach pojawiają się informacje, że nie była tym, za kogo się podawała… Kto stoi za zniknięciem Rachel? Kim tak naprawdę była ta dziewczyna i dlaczego aż tak bardzo zależało jej na zbliżeniu się do rodziny Thorpe’ów? Szokujące odkrycia na zawsze zmienią życie mieszkańców Greenwich Park.
Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matki i wypełnić jej ostatnią wolę. Żaden z nich nie odwiedził tego miejsca od lat. To właśnie tu ponad dwie dekady wcześniej doszło do tragedii, która położyła się cieniem na życiu ich rodziny. Powrót do domu nad jeziorem, z którego tak bardzo pragnęli uciec, wywołuje u każdego z nich niechciane wspomnienia.
Bracia jako dzieci nieustannie musieli zabiegać o miłość i uwagę rodziców. Ciągła rywalizacja działała na nich wyniszczająco. Matka wychowująca synów twardą ręką nie potrafiła panować nad emocjami i często wpadała w gniew. Ojciec z kolei zachowywał się tak, jakby go w ogóle nie było. Sytuację pogarszały problemy finansowe.
Lata rozłąki jeszcze bardziej oddaliły braci od siebie. Powrót nad jezioro jest niczym podróż w czasie. Bracia wcielają się w swoje dawne role, do głosu dochodzą tłumione latami emocje, żale i wzajemne pretensje, a granica między miłością a nienawiścią jeszcze nigdy nie była tak cienka...
Czy Benjaminowi, Nilsowi i Pierre’owi uda się ponownie zbudować więzi, które rozpadły się pod wpływem tragicznych wydarzeń? Co tak naprawdę stało się tamtego upalnego popołudnia przed dwudziestoma laty i kto powinien za to ponieść konsekwencje? Prawda okaże się szokująca.
Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą.
Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa.
Tylko że on na razie nie ma o tym pojęcia. Z początku nawet nie pamięta, kim jest, więc skąd ma wiedzieć, czego się podjął i jak ma tego dokonać?
Na razie wie tylko tyle, że przez bardzo długi czas był pogrążony w śpiączce. A po przebudzeniu znalazł się niewyobrażalnie daleko od domu. Całkiem sam, jeśli nie liczyć ciał zmarłych towarzyszy.
Czas płynie nieubłaganie, a oddalony o lata świetlne od innych ludzi Grace jest zdany wyłącznie na siebie.
Ale czy na pewno?
Ryland Grace ma trudne zadanie. Musi wybrać się w podróż kosmiczną, która uratuje Ziemię i ludzi przed śmiercią.
Budzi się na statku, w odległej galaktyce, której nie zna, nie pamięta jak się nazywa i co robi z dala od Ziemi. Kiedy sobie wszystko powoli przypomina, robi wszystko, aby zdobyć materiał z obcej planety, aby ocalić ludzi.
Lecz nie tylko on szuka astrofagów.
Napotyka on obcą formę życia, Rocky'ego, który również potrzebuje astrofagów, które uratują jego planetę.
Tak więc, człowiek i obcy muszą połączyć swoje siły, aby uratować własne planety przed zagładą.
Czy im się to uda? Czy misja dojdzie do skutku? Co stanie się z Rylandem i Rockym?
Emocjonująca historia o próbie przetrwania, o piętrzących się problemach, które muszą zostać rozwiązane, a opis przyjaźni między dwoma gatunkami i jej sile, jaka między człowiekiem a obcym się nawiązała, sprawia, że książce dodaje to charakter. Książka zawiera dużo informacji z dziedziny fizyki, matematyki, ale tak są sformułowane pojęcia, że nawet osoba nie mająca pojęcia o tych dziedzinach, zrozumie o co chodzi.
Nie trzeba być miłośnikiem SF, żeby sięgnąć po książkę. Jest ona naprawdę godna polecenia, ponieważ można w niej znaleźć wiele wspaniałych rzeczy, które nadają książce lekkość, z jaką się ją czyta.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jestem pod wrażeniem tego, że nie lubiąc SF, Andy Wier sprawił, że przeniosłam się w świat Kosmosu, który daje wiele możliwości.
Ocena: 6.
Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.