W cieniu olbrzyma to powieść o charakterze sensacyjnym i historycznym. Akcja powieści toczy się zaraz po wojnie na Dolnym Śląsku, w okolicach Gór Sowich. Do miasteczka Jedlina Zdrój przyjeżdża Antonina, młoda pani pedagog, która zamierza rozpocząć życie od nowa po ruinie jaką przyniosła jej wojna. Antonina otrzymuje od władz misję utworzenia i poprowadzenia domu dla sierot w byłym pałacu. Nasza bohaterka z ochotą zabiera się do pracy, tymczasem w okolicy jest bardzo niespokojnie. W Jedlinie jak i w okolicach mieszka jeszcze wielu Niemców i działa niemiecka partyzantka wehrwolf.
Miło było czytać książkę, która jest osadzona w okolicach swojego miejsca zamieszkania, gdzie wiele wymienionych miejscowości jest znana, choć osobiście jeszcze nie zwiedziłam kompleksu Riese.
Antonina przyjeżdża do Jedliny Zdrój, aby prowadzić tu dom dla porzuconych dzieci. Próbuje zacząć życie od nowa, bez męża, o którym nie ma pojęcia co się dzieje.
Mieszkańcy próbują żyć normalnie, choć w lasach grasuje Werwolf (warto poczytać o tej organizacji).
Jeśli ktoś interesuje się tematem Riese, to z tej książki dowie się wielu ciekawych rzeczy. Czytając książkę, miało się wrażenie, że jest się w tych miejscach, gdzie bohaterowie. Autorka książki potrafi budować akcję, trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej kropki w tekście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Czasami dobrze jest mieć znajomości w panu z kiosku. Okazało się, że pewna klientka pana kioskarza zna osobiście pewne autorki książki i mo...
-
Czy stojący na wystawie orzeł z kalesonów naprawdę zachęcał do kupowania? Jak można było w zimie przetrwać dwa dni w kolejce po kredens? Od ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz