czwartek, 30 maja 2019

Mons Kallentoft - Pocałunek kata/ Recenzja

Po imprezie młoda dziewczyna staje się obiektem seksualnych szykan na portalach społecznościowych. Na lotnisku w Linköpingu porwany zostaje samolot. W zgniatarce do samochodów ktoś natrafia na zwłoki nastolatki. A to dopiero początek najbardziej piekielnej wiosny w historii Linköpingu.

Inspektor policji kryminalnej Malin Fors zakończyła pracę oficera łącznikowego w Bangkoku i wróciła do Szwecji. Udaje jej się trwać w trzeźwości, ale nie może znaleźć sobie miejsca i potrzebuje jakiejś skomplikowanej sprawy, by odsunąć od siebie pragnienie picia. Czy będzie jednak w stanie powstrzymać mordercę, zanim zginą kolejni młodzi ludzie? Śledztwo szybko przeradza się w rozpaczliwą walkę z czasem.



Malin Fors po długim pobycie w Bangkoku, wraca do Szwecji. 
Żeby nie wrócić do picia, chce dużo pracować. Dostaje sprawę. Mężczyzna przetrzymuje zakładników w samolocie. Malin zna go z innej sprawy - jego córka popełniła samobójstwo z powodu prześladowania w szkole. Teraz mężczyzna chce się zemścić na nastolatkach, które doprowadziły do śmierci jego córki. Chce ich wymienić na pasażerów. Lecz jednak dochodzi do tragedii i mężczyzna wysadza samolot.
Po długim czasie od tej tragedii na lotnisku, zostają znalezione zwłoki nastolatki, która dręczyła koleżankę. Niby zbieg okoliczności, ale Malin czuje, że to morderstwo ma związek z samobójstwem tamtej dziewczyny.
Nie myli się.
Ciało chłopaka, biorącego udział w ośmieszaniu dziewczyny, zostaje znalezione. Jego klatka piersiowa była zgnieciona. Malin zastanawia się, czy morderca chce coś przez to przekazać. Skoro dziewczyna została "przygnieciona" drwinami na swój temat, to teraz sprawcy zostaną w jakiś sposób zgnieceni, ale fizycznie.
Kiedy trzecia osoba zaginęła, policja stara się ją odnaleźć żywą.
Jeden z policjantów dostaje wiadomość od znajomego hakera, gdzie może znajdować się porwana dziewczyna. Nie informując nikogo, jedzie na adres wskazany przez hakera. Znajduje dziewczynę, ale sam staje się zakładnikiem. Zaś morderca nagrywa wszystko i na żywo puszcza w internecie.
Malin musi działać, aby uratować kolegę i dziewczynę.
Czy zdąży?

Książka jest naprawdę bardzo ciekawa. Zwłaszcza, że nawiązuje do współczesnego świata nastolatków. W erze różnych portali społecznościowych, gdzie młodzi ludzie robią wszystko, można zniszczyć komuś życie, publikując tam filmik bądź zdjęcie, które ośmiesza drugą osobę. Zawsze znajdą się ludzie, którzy zaczną obrażać osobę znajdującą się na nagraniu czy zdjęciu. Spirala hejtu się rozkręca i poszkodowana osoba czuje się jeszcze bardziej zaszczuta, samotna. I dochodzi do tragedii. Mons Kallentoft pokazuje dokładnie, jak to wygląda. Nastolatkowie, którzy upokorzyli koleżankę, nie widzą niczego złego w swoim zachowaniu, uważają, że to był niewinny żart. Żart, który zmienił się w tragedię. Nawet nie obchodziło ich to, że w samolocie są ludzie, którzy mogą zginąć, bo oni nie czuli żadnej skruchy ani wstydu. 
Książka od samego początku trzyma w napięciu. Sprawa jest czysta i przejrzysta, bez żadnych zbędnych i pobocznych spraw czy dialogów ani filozofowania. 
Niestety, jednym minusem może być dość często powielany temat zemsty po latach, co w tej książce występuje. Ktoś czekał dość długo, aby zemścić się na krzywdzie nastolatki.


Ocena: 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.