Czasami, kiedy pada deszcz, jego krople zostają na szybie.
Dopada mnie wtedy melancholia.
Trochę poprószyło śniegiem, ale nic nie zostało.
Szkoda.
Podoba mi się ta kamienica.
Mogłabym w takiej zamieszkać.
Wczorajszy poranek, 7 rano.
Trochę posypało, trochę zaśnieżyło drzewa, ale po 9 już zostały resztki śniegu.
Popołudniu nie było śladu po śniegu.
Popołudniu sypnęło raz a dobrze i od razu się roztopiło.
Brakuje mi takiej prawdziwej zimy.
Książki od Wydawnictwa Wilga, Muza i W.A.B.
Czytało się naprawdę przyjemnie, choć przede mną książka Wskazówki.
Kamienica rzeczywiście ładna. Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuń