Reportaż Wojciecha Przylipiaka to barwna opowieść o zakupowej rzeczywistości okresu 1945–1989. To świat wiejskich GS-ów i przeszklonych domów handlowych, prywatny handel i państwowe molochy. Pewex, Moda Polska i towary spod lady.
Autor oddaje głos ludziom po obu stronach lady: kupującym i sprzedawcom. Nie powiela mitów o epoce wiecznego niedoboru, ale buduje z fragmentów zasłyszanych historii świat rzeczywisty, niepozbawiony oryginalności, społecznej inicjatywy, codziennej ekscytacji. To także świat ponadczasowego polskiego designu, mody, która wciąż zachwyca, fantastycznych haseł reklamowych czy neonów.
Bywa sentymentalnie, często zabawnie, nieraz przerażająco. Zawsze za to – prawdziwie.
Współpraca z Wydawnictwem Muza.
Recenzja przedpremierowa.
Wojciech Przylipiak - Zakupy w PRL. W kolejce po wszystko.
Okres PRL-u objął kilka miesięcy mojego życia, którego nie mogę pamiętać, ale znam je z opowieści rodziny, jak zapewne wielu moich rówieśników.
Książka ta zawiera wiele wspomnień związanych z czasami PRL w naszym kraju. Wojciech Przylipiak opowiada o tym za czym tak naprawdę stali w kolejkach gdy na półkach sklepowych było niewiele produktów, o tym, co znajdowało się w sklepach, co można było kupić w typowych kioskach Ruchu, jakim rarytasem była możliwość kupna czegoś w Pewexie, jak powstawały Domy Towarowe, gdzie powoli pojawiały się pralki, telewizory, na które stać było nielicznych, magnetowidy, sprzęty AGD, ubrania, różnego rodzaju mięsa czy inne mało znane jedzenie.
Autor książki odpowiada za czym stali ludzie w kolejkach, na co było zapotrzebowanie wśród społeczności, jak ludzie radzili sobie z nowościami, z brakami w sklepach, jak radzili sobie gdy czegoś nie mogli zdobyć. Na pewno było ciężko żyć w tych czasach, gdy obecnie w sklepach półki uginają się od różnorodnego jedzenia, sprzętu komputerowego, AGD. Możemy wybierać i przebierać, nie martwiąc się, że czegoś zabraknie.
Książka dla osób, które chcą czegoś dowiedzieć o PRL-U jak i dla osób, które to przeżyły i chcą wrócić wspomnieniami do tego okresu.
Ocena: 5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz