wtorek, 5 maja 2020

Ryszard Ćwirlej - Jedyne wyjście/ Recenzja

Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o porwaniu szybko się roznosi. Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna, więc postanawia dogadać się z porywaczami, ale na swoich własnych warunkach. Dzięki dawnym kontaktom w świecie nie do końca legalnych interesów, próbuje sam znaleźć bandytów. Policja też wpada na ich trop. Wszystko dzięki młodej i ambitnej policjantce z wiejskiego posterunku. Zapalona motocyklistka Aneta Nowak, której specjalnością było dotąd parzenie kawy i przynoszenie drożdżówek straszymy kolegom, przypadkowo natrafia na pewien ślad i za wszelka cenę stara się to wykorzystać.

W tym samym czasie i w tym samym miasteczku znika młoda dziewczyna, matka rocznego dziecka. Ludzie zastanawiają się, czy przypadkiem nie uciekła z domu, choć trudno uwierzyć, że matka porzuciła swoje małe dziecko.
Czy te dwie sprawy łączą się ze sobą? Musi to wyjaśnić Aneta Nowak, której będą pomagać policjanci Alfred Marcinkowski i Mariusz Blaszkowski, znani doskonale z PRL-owskich powieści Ryszarda Ćwirleja. Jak zawsze mogą obaj liczyć na swoich dawnych kolegów – byłego cinkciarza, a teraz właściciela banku, Ryszarda Grubińskiego vel Grubego Rycha i szefa jego ochrony, byłego milicjanta Mirka Brodziaka.



Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.


W małym miasteczku zostaje porwany syn przedsiębiorcy. Mężczyzna postanawia sam odbić syna, ale i zbiera pieniądze potrzebne do okupu. Dzięki młodej aspirant, Anecie Nowak, policja odnajduje  chłopca i odbija go z rąk porywaczy, których nie ma. 
W tym samym czasie znika młoda kobieta, koleżanka Anety.
Kobieta zostawiła syna i męża a następnie pojechała do większego miasta i słuch po niej zaginął.
Aneta postanawia sprawdzić, co tak naprawdę stało się z jej koleżanką. Szybko odkrywa, że kobieta prowadziła podwójne życie w internecie i miała spotkać się z mężczyzną, z którym korespondowała przez internet.
Dzięki przeniesieniu do innego miejsca pracy, Aneta odkrywa, że już było kilka zaginięć kobiet. Wszystkie były bardzo podobne do siebie. To zwraca uwagę młodej kobiety.

Ryszard Ćwirlej napisał naprawdę kapitalną książkę.
Od samego początku wprowadza czytelnika w świat policji, gangsterów i różnych porachunków między sobą. 
Napisanie takiej książki to arcydzieło. Jest to książka pełna akcji, zapału, działań, zwrotów akcji. Im dalej się czytało, tym trudniej było się oderwać od książki, ponieważ chciało się koniecznie dowiedzieć, co będzie działo się dalej.

Główną bohaterką jest kobieta, co jest mało spotykane wśród autorów książek, którzy przeważnie w głównych bohaterów wcielają mężczyzn. Tutaj dostajemy kobietę, której pasją są motocykle. Kiedy główną bohaterką jest kobieta policjant, przeważnie w książce występują seksistowskie żarty wobec tej kobiety, ciągle ktoś ma pretensje, że kobieta rządzi, że nie nadaje się do tej roli itp. W książce Ryszarda Ćwirleja występuje tylko raz taka sytuacja, a tak to Aneta jest traktowana normalnie, jak policjant, a nie jak kobieta.


Ocena:5

1 komentarz:

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.