piątek, 29 lipca 2022

Michał Wierzba - Zły pasterz/ Recenzja

 Kiedy polujesz na drapieżcę, musisz się liczyć z konsekwencjami

Jan Bogucki po dziesięciu latach wraca do rodzinnego miasta. Zamierza się ustatkować i wyleczyć złamane serce. Po drodze chce jeszcze odwiedzić swoją siostrę, która właśnie kończy archeologiczne praktyki. Kiedy dociera na miejsce, dowiaduje się, że Kasia i jej kolega zniknęli. Wśród studentów aż huczy od plotek o ich romansie i nietypowym odkryciu. Wygląda na to, że po parze młodych pasjonatów został tylko wykopany przez nich szkielet o cechach niepokojąco sprzecznych z tym, co spodziewano się znaleźć w tej ukrytej wśród lasów wiosce.

Rozpoczynają się poszukiwania. Okazuje się, że jedyny trop prowadzi do rozwiązanej przed laty sekty kierowanej przez tajemniczego guru. Janek musi nie tylko rozwikłać zagadkę, której sens rozmywa się w medialnym zamieszaniu, lecz także stoczyć walkę z samym sobą – z własną porywczością i demonami, które prześladują go od lat. W prywatnym śledztwie wspiera go emerytowany policjant Horst Miller, dla którego ta sprawa ma wymiar osobisty.


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.

Jeśli spodziewacie się po tej książce zwrotów akcji, trupów, rozlewu krwi, to nie znajdziecie tego w tej książce.

Znajdziesz bardzo dobrze napisany kryminał z elementami psychologicznymi i akcją, która brnie powoli do przodu, aby przedstawić czytelnikowi to, co siedzi w człowieku.

Michał Wierzba w swojej książce uwzględnił wiele aspektów psychologicznych bohaterów, których jest kilku, ale każda historia tej osoby wiele wnosi do akcji, która się rozgrywa w książce. Choć te opisy mogą się dłużyc, minusem może być powracanie wspomnieniami do przeszłości czy niepotrzebne opisy zachowań czy wydarzeń z życia bohaterów, które raczej nic nie wnoszą do książki. Minusem jest mało informacji o sekcie, jej strukturze i innych sprawach.

"Zły pasterz" to dobry kryminał, gdzie autor opisuje życie sekty, ludzi, którzy się w niej znaleźli, ludzi, którzy zaszli za skórę ich członkom. Opowieść o zemście, poszukiwaniach siebie, gangiem motocyklowym, narkotykami.

Mimo, że książka to cegła, to warta jest sięgnięcia po nią i zapoznaniem się że świetnie napisanym debiutem. Oby więcej takich książek na naszym rynku czytelniczym.


Ocena: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.