czwartek, 11 sierpnia 2022

Riley Sager - Tylko przetrwaj noc/ Recenzja

 Dziewczyna. Morderca. Samochód.



Listopad 1991 roku. George W. Bush jest prezydentem, w radiu leci Nirvana, a Charlie Jordan jedzie w samochodzie mężczyzny, który najprawdopodobniej jest seryjnym mordercą.

Nie znali się wcześniej. Po prostu oboje zmierzali w stronę Ohio. Widocznie on też miał powód, by opuścić uniwersytet w połowie semestru.

Po drodze rozmawiają, ostrożnie unikając dominującego w wiadomościach tematu – Kampusowego Zabójcy. Coraz bardziej zaniepokojona Charlie ma wątpliwości. W Joshu jest coś podejrzanego… Kiedy mkną pustą autostradą w środku nocy, pasażerka zaczyna podejrzewać, że podróżuje razem z mordercą z kampusu.

A to znaczy, że może skończyć jako jego następna ofiara.



Za książkę dziękuję Wydawnictwu Mova.
Jeśli ktoś oglądał film "Mroźny wiatr" to ta książka do polowy o podobnej treści, tylko zmienione są drobne fakty i zamiast paranormalnych zjawisk, w książce pojawia się morderca, który grasuje na kampusie studenckim.
Ale mimo tych podobieństw, książka jest naprawdę ciekawie napisana, z dobrym pomysłem o mordercy, o życiu mieszającym się z fikcją.
To powieść mroczna, obsesyjna, dająca do myślenia
Początek może rozkręcać się powoli, ale Riley Sager chce wprowadzić czytelnika w mroczne umysły bohaterów, którzy wiele ukrywają. Kiedy czytelnik sądzi, wie już wszystko, następuje zwrot akcji, który wszystko niszczy i szczęka opada że zdziwienia. Nie takiego zakończenia czytelnik się spodziewa, gdy sądzi, że zna mordercę.
Szczerze polecam wszystkim, którzy lubią książki o zaskakującej fabułę i zwrotach akcji.

Ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.