Jedna chwila na zawsze zmieni ich życie…
Siedemnastoletnia utalentowana narciarka Mindy Wright ma przed sobą świetlaną przyszłość. Właśnie startuje w ważnych zawodach, a zwycięstwo ma jej zagwarantować miejsce w reprezentacji olimpijskiej kraju. Ulega jednak poważnemu wypadkowi i nagle jej życie i wszystkie plany stają pod znakiem zapytania.
Widmo przekreślonej kariery sportowej traci jednak na znaczeniu, gdy w trakcie operacji lekarze odkrywają, że nastolatka ma rzadką odmianę białaczki.
Jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczep komórek macierzystych. Badania DNA rodziców ujawniają jednak przerażającą prawdę. Mindy nie jest ich biologiczną córką. Jak to możliwe, że nie łączą ich żadne więzy krwi?
Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem, którego stawką jest życie dziewczyny.
Podczas walki o jej życie wychodzą na jaw kłamstwa sprzed lat. Czy w szpitalu po urodzeniu doszło do pomyłki i Mindy została zamieniona z innym dzieckiem? A może w grę wchodzi coś o wiele bardziej złowrogiego? Poszukiwanie prawdy może zniszczyć tę rodzinę… ale ktoś jest gotów iść po trupach, żeby nie doprowadzić do ujawnienia jej najgłębiej skrywanych sekretów.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza.
Jeden wypadek może całkowicie zmienić życie młodej dziewczyny a skrywane tajemnice stopniowo wyjdą na jaw.
Mindy Wright jest młodą i znaną sportsmenką, która podczas zawód ma wypadek i trafia do szpitala, gdzie okazuje się, że ma białaczkę i potrzebuje przeszczepu. Jednak rodzice nie mogą być dawcami, bo dziewczyna nie jest ich biologiczną córka. Lauren musi wszystko wytłumaczyć, ale to część prawdy, którą skrywa. I tu wszystko się zaczyna. Niczym lawina, prawda powoli wychodzi na jaw, aby w końcu każdy dowiedział się co naprawdę stało się w życiu tych ludzi.
Ta książka to petarda w swojej genialności. Autorka stworzyła bardzo interesującą fabułę, w która wplotła temat o depresji, która bardzo niszczy człowieka chorego jak i jego rodzinę. Książka potrzebna dla tych, którzy zmagają się z depresją, ponieważ autorka opisuje co dzieje się z osobą, która choruje na to, jak i potrzebna dla ludzi, którzy w swoim otoczeniu mają kogoś bliskiego z tą choroba. J. T. Ellison w swojej książce porusza ten ważny temat w odpowiednim czasie, ponieważ dużo ludzi obecnie zmaga się z depresją a zapis tej książki może choć trochę zrozumieć czym jest depresja.
"Więzy krwi" ma w sobie to, co potrzebne w thrillerze - rodzinne tajemnice, mroczne kłamstwa, które potrafią zniszczyć idealną rodzinę, kiedy jedno kłamstwo wyciągnięte na światło dzienne, wyłania resztę. Początek to wprowadzenie czytelnika w historię bohaterów, a potem to już jazda bez trzymanki na rollercoasterze. Zwroty akcji są tak nieprzewidywalne, że brakuje tchu aby połączyć wszystko w jedną całość za jednym razem. Aż trudno uwierzyć co potrafi zrobić człowiek, aby jego tajemnice nie wyszły na jaw.
Ocena: 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz