wtorek, 30 października 2018

Mons Kallentoft, Markus Lutteman - Heroina/ Recenzja

Oblężone przedmieście, zaginiona kobieta i dwadzieścia cztery godziny na rozwikłanie zagadki 

W Stallhagen, dzielnicy Sztokholmu zamieszkanej głównie przez imigrantów, kontrolę przejęły walczące ze sobą gangi. Policyjny radiowóz zostaje wysadzony w powietrze, a na ulicach dochodzi do krwawych zamieszek. 
Ktoś umieszcza w Internecie film przedstawiający brutalnie zgwałconą młodą kobietę. Napastnicy pozostawili ją na niechybną śmierć. Policja otacza przedmieście żelaznym pierścieniem. Ludzie domagają się zemsty. 
Inspektor policji kryminalnej Zack Herry postanawia odnaleźć kobietę, zanim będzie za późno. Nie wie, że w ukryciu działają potężne siły i że będzie musiał przejść najtrudniejszą próbę w swoim życiu. Heroina to czwarta część serii. Mit o Herkulesie i stajni Augiasza na naszych oczach przemienia się w ultranowoczesny thriller, odzwierciedlający lęki, z którymi każdy mieszkaniec cywilizowanego świata musi się mierzyć na co dzień.



Stallhagen to najniebezpieczniejsza dzielnica Sztokholmu, gdzie mieszkają nielegalni imigranci. Narkotyki i seks, to jest to, co jest normą. Władza nie potrafi sobie poradzić z tą dzielnicą i zamiast jakoś działać, robią wszystko, by nie pomagać tej dzielnicy i zostawili ją samej sobie.
Zostaje zgwałcona pracownica lokalnego ośrodka kultury. Kiedy do internetu trafia filmik z wizerunkiem zgwałconej i pobitej kobiety, władze postanawiają działać.
Zack Herry wkracza do akcji. Musi znaleźć kobietę i przeniknąć do dzielnicy, gdzie jako policjant może skończyć źle. Do tego musi odnaleźć zaginioną, ponieważ znają się a ona zna jego najgorszą tajemnicę z czasów dzieciństwa.
Przy okazji Zack ma okazję spotkać się z "przyjacielem" Abdulem. Po ostatniej akcji nie mieli czasu pogadać, ale mimo wszystko, Abdul pomaga Zackowi, choć wie, że to jest dla niego niebezpieczne.
Do tego Zack dowiaduje się szokującej prawdy na temat zabójstwa jego dziewczyny.
Postanawia zemścić się za zabójcach i nie zważając na konsekwencje, zabija ich, gdy tylko spotyka ich w dzielnicy Stallhagen. Ale to nie koniec szokujących informacji dla mężczyzny. Dowiaduje się, kto jest jego prawdziwą matką. Domyślał się, że biologiczną matką nie jest ta kobieta, która go wychowywała, ale zupełnie ktoś inny, a to jest kolejnym ciosem dla niego.
Heroina to pseudonim zgwałconej kobiety, ale ma wiele powiązań z innymi rzeczami w książce.
Z narkotykami, które są powszechną rzeczą w dzielnicy Stallhagen. Tu każdy coś ćpa, sprzedaje, handluje na różne sposoby. 

Książka ma swój klimat. Bardzo świetny kryminał, trzymający w napięciu i tworzący wizję tego, co mogłoby się zdarzyć w Szwecji, a wiadomo, że ten kraj stał się azylem dla wielu imigrantów. Panowie dali popis wyobraźni w kwestii tego, co by się działo, gdyby ci imigranci zaczęli jeszcze bardziej terroryzować ten kraj.


Ocena: 4+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.