czwartek, 8 listopada 2018

Alex Kava - Instynkt łowcy/ Recenzja

W porównaniu do innych pomieszczeń tutaj panował bałagan. Na dużej korkowej tablicy wisiało mnóstwo zdjęć, przypięte jedno na drugim. Czasami widać było tylko grzywkę, nos czy oczy. Maggie poczuła, jak robi jej się niedobrze. To niemożliwe, żeby Dunn porwał i sprzedał aż tyle dzieci. Nagle jej uwagę zwróciło jedno zdjęcie. Objęci chłopiec i dziewczynka uśmiechali się do obiektywu. Podpis głosił: Brodie i Ryder. 10.10.01.

Agentka Maggie O’Dell jest niemal pewna, że na fotografii może być zaginiona przed laty siostra Rydera Creeda, z którym wielokrotnie pracowała. Wspólnie rozpoczynają śledztwo, by wreszcie ustalić, co przed laty stało się z Brodie Creed. Im więcej faktów poznają, tym bardziej dochodzą do wniosku, że niektórzy ludzie utracili resztki człowieczeństwa.



Maggie dostaje kolejne śledztwo.
To, co odkrywa na miejscu, jest dla niej szokiem. Otóż, na jednym ze zdjęć odkrywa napis Brodie i Ryder.
Już wie, że chodzi tu o Rydera Creeda, mężczyznę, który tresuje psy do poszukiwań ludzi, narkotyków itp. Brodie to jego siostra, która została porwana. Maggie postanawia poinformować o tym znalezisku Rydera, który bierze udział w dalszych poszukiwaniach swojej siostry. Do tego w jego życiu pojawia się znowu jego matka, która postanowiła porzucić syna, gdy ten wstąpił do wojska, bo jak twierdziła "Nie chciała stracić drugiego dziecka". Straciła syna, ponieważ nie chciała go w swoim życiu, choć on potrzebował wsparcia matki, która za bardzo skupiła się na swoim bólu po stracie córki. Zapewne uważała, że syn w wojsku zginie i ona nie będzie miała żadnego dziecka.
Przy okazji mężczyzna szkoli innego podwładnego, dawnego żołnierza walczącego w Afganistanie. Jego pierwsza akcja choć wydaje się dla Jasona źle wykonana przez niego, doprowadza go jednak do rozwiązania zagadki dzięki zaufaniu, jakim obdarzył psa.

Maggie i Ryder próbują rozwiązać zagadkę przy pomocy schwytanego Dunn'a. 
Kiedy zostaje znaleziona jedna żywa dziewczyna, Ryder i Maggie koniecznie chcą z nią porozmawiać. Ryder pragnie, by to była jego siostra. Ale czy to ona?
Z biegiem czasu, kiedy odkrywają nowe fakty związane z porywaniem dzieci, są oni bardzo wstrząśnięci tym, co ludzie potrafią zrobić i tym, kto pomagał porywać te dzieci.

Książka dość ciekawa, akcja zwarta i szybka, autorka nie leje wody, tylko skupiła się na tym co ważne. Nie rozwijała pobocznych wątków, które nic nie wnosiłyby do książki. Wplata sceny uczuciowe, ale nie robi tego nachalnie, że czytelnik ma ochotę rzygać tęczą, wręcz przeciwnie, są momenty, że Maggie czy Ryder myślą o swoich uczuciach do siebie nawzajem, ale nie robią tego przez kilka stron. Wszystkie uczucia są zawarte w kilku zdaniach, co jest dobre dla kryminału, gdy wplata się wątek miłosny.


Ocena: 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.