Czasami, gdy wychodzę na spacer, biorę aparat, aby coś popstrykać.
Wiejska.
Aleje Lipowe.
Słowackiego.
Kościół Rzymskokatolicki pw. św. Mikołaja
Kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła
Próba dotknięcia światła.
Książki... To, co lubię.
Późne popołudnie, kiedy jeszcze słońce zaglądało przez okno.
Czytanie w porannym świetle.
Marzy mi się taka jesień.
Opuszczony internat.
W blasku zachodzącego słońca.
Rzeka Pełcznica, pieszczotliwie nazywana Czarnulą. Lubię to miejsce.
Ostatnie podrygi słońca.
Tuż przed zachodem.
Bardzo fajne zdjęcie z książkami.
OdpowiedzUsuń