Moja biblioteczka.
Od pewnego czasu ona się nie zmienia. Nie dokupuję już regałów, mimo dużego pokoju, nie mam już miejsca na dostawianie nowego regału.
Nie liczyłam już książek. Nie miałam natchnienia.
Sporo książek oddałam do biblioteki, ale i tak miejsca nadal brak.
Plany na ten rok?
Chcę czytać to, co mam, a potem oddawać do biblioteki.
Nie wszystkie, rzecz jasna, ale te, do których raczej nie wrócę.
Mam za dużo książek, które kupowałam pod impulsem, a potem leżały i tak leżą od lat.
Chcę trochę zrobić porządki z książkami.
Edit:
Jeśli chodzi o bloga, chcę coś zmienić.
Niewiele.
Poza książkami, lubię robić zdjęcia.
Więc raz w miesiącu, poza podsumowaniem miesiąca, może pojawi się post ze zdjęciami, jakie robiłam.
Najgorzej jak nie ma się miejsca na nowe książki. Ale na szczęście są biblioteki :)
OdpowiedzUsuń