Sześć tragedii i próba zrozumienia sytuacji, które do nich doprowadziły. Każdy z autorów przeanalizował okoliczności towarzyszące przestępstwom – rozmawiając z profilerami, patologami, psychologami, specjalistami-kryminologami czy analizując akta – i opisał wybraną historię. Wszyscy zrobili to w charakterystyczny dla siebie sposób, posługując się językiem, do którego przyzwyczaili swoich czytelników.
Zbiór sześciu zbrodni, które zostały popełnione w Polsce opowiedziane przez znanych autorów kryminalnych.
Książka dość ciekawa, ale pod względem opisania historii, różnie bywało.
Najlepiej opisana sprawa została przez państwo Małgorzatę i Michała Kuźmińskich.
Drugą nawet dobrze napisaną sprawą był Sasquatch przez pana Igora Brejdyganta.
Najgorzej wypadł pan Wojciech Chmielarz. Miałam wrażenie, że zamiast skupić się na zbrodni, skupił się na sobie. Coś tam wspomniał o zbrodni, ale wszystko kręciło się wokół niego.
Reszta opowiadań jest dość znośna i nie zaliczę ich do ani najlepiej ani najgorzej napisanych, ponieważ często zdarzały się powtórzenia danego słowa czy sformułowania.
Ocena: 3.
Jeszcze nie czytałam tego zbioru. Czeka na mojej półce na swoją kolej.
OdpowiedzUsuń