Koniec miesiąca.
Różnie bywało.
Sądziłam, że sierpień będzie lepszy pod względem zdjęć, ale się pomyliłam.
Było dla mnie za gorąco, by gdzieś iść, a gdy się ochłodziło, pochorowałam się.
Pisanie pamiętnika. Piszę od lat. Pomaga mi to.
Wyszłam trochę posiedzieć na skwerku i skorzystać z pogody.
Makro.
Ostatnie ciepłe dni i letnia herbata.
Po deszczowym wieczorze, pojawia się tęcza.
Ostatni letni wieczór.
Deszczowo i kropelkowo.
Chmury, chmury...
Sierpień był rzeczywiście ciepły. Oby wrzesień okazał się dla Ciebie lepszy.
OdpowiedzUsuń