sobota, 20 czerwca 2020

Sarah McCoy - Maryla z Zielonego Wzgórza/ Recenzja

Niezwykła, płynąca prosto z serca powieść dla miłośniczek serii Ania z Zielonego Wzgórza oraz mistrzowskiego pióra Sarah McCoy. Kreśli obraz codziennego życia mieszkańców Wyspy Księcia Edwarda w okresie, zanim przybyła tam Ania.


Każdy z nas na pewno pamięta Anię z Zielonego Wzgórza i jej przygody od momentu, kiedy w roku 1876 przybyła na farmę rodzeństwa Maryli i Mateusza Cuthbertów. Niejednemu z Was, drodzy Czytelnicy, przemknęły przez myśl pytania, dlaczego właściwie Maryla i jej brat pozostali samotni do końca życia? Co zaważyło na podjęciu takiej, a nie innej decyzji? Czy spowodował to splot niesprzyjających okoliczności, czy ich własne wybory? Dlaczego jako starsi ludzie wciąż mieszkali razem i wspólnie prowadzili gospodarstwo?


Anię Shirley znamy wszyscy albo prawie wszyscy.
Ale czy ktoś zastanawiał się kim jest Maryla Cuthbert?
Autorka Sarah McCoy po dowiedzeniu się wszystkiego, co związane z Anią i Zielonym Wzgórzu, postanowiła napisać książkę o Maryli. Trzeba przyznać, że książka się udała, ponieważ prawie dorównuje stylowi L. M. Montgomery.
W książce możemy dowiedzieć się tego, jak żyła, co czuła, jak się zachowywała Maryla. Czytelnik dowiaduje się wszystkiego, czego mogło zabraknąć w książkach o Ani.
Dla fana Zielonego Wzgórza lektura obowiązkowa.


Ocena: 5

1 komentarz:

  1. Hmm ciekawy pomysł na książkę. Nigdy nie myślałam jakoś mocno o Maryli jako odrębnej postaci.

    OdpowiedzUsuń

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.