niedziela, 21 marca 2021

Sam Lloyd - Schronisko/ Recenzja

 Trzynastoletnia Elissa, utalentowana młoda szachistka, bierze właśnie udział w najważniejszym wydarzeniu swojego życia: Ogólnoangielskim Młodzieżowym Grand Prix w Szachach.

W trakcie turnieju zostaje porwana i budzi się w podziemnej celi gdzieś w Lesie Pamięci.
Elijah ma dwanaście lat, ale zna całą okolicę jak własną kieszeń – właśnie dzięki temu wpada
na Elissę. Kiedy pojawia się w jej celi, Elissa liczy na to, że chłopiec jej pomoże – że pójdzie
na policję i przekaże wszystkie potrzebne informacje. Jednak Elijah nie chce, żeby dziewczynka
odeszła z lasu.
W miarę jak zachowanie jej porywacza robi się coraz dziwniejsze, Elissa uświadamia sobie,
że ów dziwny, samotny chłopiec to jej jedyna nadzieja na przetrwanie. Próbuje przechytrzyć
Elijah i tak rozpoczyna się zabójcza, pełna zdradliwych pozorów gra w kotka i myszkę – a jednocześnie zawiązuje się relacja, która przesądzi o losach obojga.



Elissa zostaje porwana i zamknięta w piwnicy opuszczonego domu, gdzieś w lesie.
Odwiedza ją Elijah, chłopiec w podobnym wieku do niej. Obiecuje jej, że ją uwolni, lecz nic nie robi.
Elissa jest mądrą dziewczynką i nie panikuje, próbuje nawiązać kontakt z chłopcem, aby ten jej zaufał i uwolnił.
Z czasem, dziewczynka odkrywa szokującą prawdę i musi uciekać, nim będzie za późno.

Co za książka...
Czytałam ją z fascynacją.
Na początku trochę się nużyła, ale gdy akcja zaczęła nabierać rozpędu...
A zakończenie i poznanie całej prawdy o bohaterach, wbija w fotel. Naprawdę, nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji i tego, jak wszystko się zakończy.
Mroczne tajemnice człowieka czasami wychodzą na jaw, a czasami są skrywane do grobowej deski.
Sam Lloyd napisał naprawdę świetną książkę o porwaniu, o próbie ucieczki i o psychice porwanych ludzi, w tym przypadku, dzieci, które są porywane a następnie są poddawane praniu mózgu.

Ocena: 5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do przeczytania w tym roku.

 Planowany stosik książek do przeczytania w tym roku.